RELACJA Z ANIMATED IN POLAND

Już po raz piąty w programie KFF Industry pojawiło się specjalne wydarzenie poświęcone filmowi animowanemu. 29 maja odbyła się kolejna edycja Animated in Poland.

ANIMATED IN POLAND powstało z myślą o prezentacji najnowszych filmów animowanych tworzonych w Polsce. W trakcie spotkania zaprezentowano łącznie osiem nowych animacji na różnych etapach realizacji. Reżyserki poszukiwały głównie, choć nie tylko, agentów sprzedaży i dystrybutorów. Chciały również zainteresować swoimi filmami przedstawicieli festiwali. Czasami szukały również współpracowników, np. ekspertów od dźwięku.

Po raz pierwszy na pitchingu pojawiła się nagroda: voucher na 10 dni postprodukcji dźwięku (ufundowany przez Sound Mind Studio). Zwycięstwo przyznano twórcom „Ostatni przystanek księżyc”. Za reżyserię odpowiada Birute Sodekaite. Producentami są Likaon Sp. z o.o., ART SHOT i Narodowy Instytut Audiowizualny. Animacja jest koprodukcją polsko-litewską. Naszą stronę reprezentują Justyna Rucińska i Wojciech Leszczyński. Reżyserkę spotkali kilka lat temu w Annecy. Obecnie trwają prace postprodukcyjne. Mieszkający w wyimaginowanym przez małego chłopca świecie Jednorożec wiedzie spokojne życie, próbując sprostać wyzwaniom wyobraźni dorastającego przyjaciela. Niestety, otaczający go świat ulega nieustannym przemianom, które musi zaakceptować i dostosować się do nich. Film obrazuje proces kształtowania się osobowości młodego człowieka oraz moment utraty łączności ze światem dzieciństwa. Rzeczywistość przedstawiona w animacji ma kolorowy, bajkowy charakter, jednocześnie jest symboliczna i pełna znaczeń.

Poniżej przedstawiamy pozostałe projekty.

„Bug” - reż. Jola Bańkowska, produkcja: Studio Munka - Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Letko Sp. z o.o.

Pięciominutowy film realizowany w animacji 2D ma być gotowy już w grudniu 2017 roku. Animacja składa się z 20 scen, które przedstawiają różnych ludzi z jednego miasta. Pozornie nic ich nie łączy, a jednak w każdej z przedstawionych historii tkwi jakiś drobny błąd, tytułowy „bug”. Wszystkie są opowieściami o współczesnym człowieku zatopionym w świecie technologii. Człowieku samotnym, zagubionym, czasami obojętnym na to, co go otacza. Pomimo wagi tematu, w animacji, której poglądowe fragmenty pokazano, nie zabraknie humoru. Autorka, studentka piątego roku ASP w Warszawie, mówiła nawet, że będzie to projekt autoironiczny.

„Komfort” - reż. Weronika Banasińska, produkcja: Studio Filmu Animowanego ASP w Krakowie

Ilustratorka i animatorka Weronika Banasińska (ASP Kraków) przygotowuje z kolei pięciominutową animację o dziewczynie, która rozpoczyna podróż przez świat zmysłów. Okazuje się, że uczucia, które zazwyczaj kojarzone są z przyjemnością, w nadmiarze przynoszą dyskomfort i niepokój. Autorka w swoim filmie wykorzystuje wiele różnych technik - od 2D, 3D, kolaż po animację stopklatkową. Projekt jest już na zaawansowanym etapie realizacji. Zakończony ma być około października.

„Eden” - reż. Katarzyna Melnyk, produkcja: Fumi Studio Sp. z o. o.

Katarzyna Melnyk zamierza natomiast zaprosić widzów do spaceru po puszczy - razem z młodym dendrologiem, którzy ma przeanalizować sposób, w jaki drzewa są ze sobą połączone. Im dłużej trwają jego poszukiwania, tym bardziej doskwiera mu samotność. W końcu zaczyna czuć się osaczony przez las, obserwowany przez obiekty swoich badań. „To opowieść o samotności i szaleństwie” - mówiła w Krakowie Melnyk. Film ma trwać czternaście minut, a produkcja powinna ruszyć w ciągu kilku tygodni. 

„An Eye For An Eye” - reż. Julia Płoch, produkcja: Studio Filmu Animowanego ASP w Krakowie

Akcja projektu Julii Płoch osadzona jest na brzegu wielkiego jeziora, wśród żabiej społeczności, która opowiada sobie legendy na temat wielkiej Czerwonej Żaby. Bohater miał wyruszyć na poszukiwania Suma, wielkiego bóstwa, mieszkającego w innym zakątku jeziora. Z wyprawy nigdy nie powrócił. Mała Żaba, dziecko, chce pójść w ślady swojego herosa, co budzi sprzeciw pozostałych żab. Produkcja ma trwać dziewięć minut i powinna zostać ukończona do grudnia 2017. Odbiorcami mają być dorośli widzowie.

„Metro” - reż. Natalia Krawczuk, produkcja: WJTeam; koprodukcja: Szkoła Filmowa w Łodzi

Bohaterem filmu „Metro” jest Arsenij, motorniczy metra. Praca jest całym jego życiem, aczkolwiek posiada też inne pasje i marzenie. Ma wyjątkową słabość do kwiatów. Od dawna poszukuje rośliny, która może żyć w ciemności - tak, jak on. Po drodze pozbywa się niegrzecznych - hałasujących i śmiecących, złośliwych pasażerów i poznaje pewną kozę. Po przedstawionych fragmentach widać, że w animacji nie zabraknie czarnego humoru. Film ma trwać 10 minut i realizowany jest w technice rysunkowej.

„Tango tęsknot” - reż. Marta Szymańska, produkcja: Szkoła Filmowa w Łodzi

Animacja Marty Szymańskiej ma przybliżyć widzom mniej znany aspekt tego pełnego napięcia i namiętności tańca. „Tango to nie tylko pasja, ale i nostalgia, smutek i tęsknota” - podkreślała w Krakowie reżyserka. Produkcja będzie podzielona na kilka rozdziałów. Ich bohaterowie w inny sposób odbierają różne emocje tanga. Autorka sama tańczy.

„Się zjada” - reż. Edyta Adamczak, produkcja: Animaso Małgorzata Bosek-Serafińska

„Się zjada” jest animacją, którą zainspirowały własne doświadczenia i poszukiwania Edyty Adamczak. „Cztery lata temu przestałam jeść mięso. Dowiedziałam się wtedy wielu rzeczy na temat rzeczywistości przetwórni mięsnych” - wspominała w czasie wystąpienia. „Postanowiłam zaprotestować. Nie chciałam jednak moralizować, stąd pojawia się groteska”. Główną bohaterką jest pracownica rzeźni, która na linii produkcyjnej znajduje reagującą na jej gesty i dźwięki gałkę oczną. Zabiera ją do domu. „Od realizmu idziemy w stronę surrealizmu” - wyjaśniała w Krakowie Edyta Adamczak. Obecnie trwa postprodukcja. Koniec prac planowany jest na wrzesień.

 

Więcej informacji o filmach i ich twórcach można znaleźć pod tym adresem

 

źródło: SFP, tekst: Dagmara Romanowska